Stephen Davies  "M│ot Bog≤w"

Saga Led Zeppelin

Gdy latem roku 1969 Led Zeppelin odbywa│ sw╣ trzeci╣ trasΩ po Stanach, na temat tego brytyjskiego kwartetu niczym zatruta krew kr╣┐y│y wszelkiego rodzaju oszczerstwa, znies│awiaj╣ce muzyk≤w pom≤wienia i paskudne plotki. Kolejne paczki groupies szeptem przekazywa│y sobie te okropne historie kiedy tylko Zeppelin dokonywa│ nalotu na ich miasta, by potem spokojnie ruszyµ dalej. Devon i Emaretta najprawdopodobniej us│ysza│y o nich po raz pierwszy bΩd╣c w Nowym Jorku, zadzwoni│y wiΩc do piΩknej Miss Pameli i innych cz│onki± GTO w Los Angeles, potem zapewne do Plaster Casters w Chicago. Wkr≤tce wszystkie rockowe kurtyzany, pocz╣wszy od klubu Tea Parry w Bostonie do Whiskey w L.A., opowiada│y sobie "te historie"... O tym, ┐e muzycy Led Zeppelin utrzymuj╣ siΩ w formie podczas tournee spijaj╣c wydzieliny pochwowe prosto ze ƒr≤d│a, ┐e po┐eraj╣ kobiety, a ich ko£ci wyrzucaj╣ przez okno, ┐e zanurzaj╣ m│odziutkie dziewczΩta w wannach pe│nych gor╣cej fasolki po breto±sku, po czym bior╣ siΩ do sp≤│kowania. O brzasku dziewczΩta, zataczaj╣c siΩ, wychodzi│y z hoteli na Sunset Strip w Los Angeles, zabieraj╣c z powrotem do Hollywood i Valley nieprawdopodobne opowie£ci i niesamowite historie. Opowiada│y, jak wo│a│y o pomoc i odchodzi│y od zmys│≤w w o£wietlonych blaskiem £wiec hotelowych apartamentach, m≤wi│y o dziewicach publicznie r┐niΩtych na sto│ach w trakcie perwersyjnych scen w nocnych klubach, o bitych kobietach, seksualnych czarach i nieko±cz╣cych siΩ orgiach. M≤wi│y te┐ o pijanej dziewczynie w hotelu nad morzem w Seattle, kt≤ra pozwoli│a Zeppelinom wygrzmociµ siΩ zdech│ym rekinem,

podczas gdy ca│╣ scenΩ skrupulatnie rejestrowa│a o£miomilimetrowa kamera Vanilla Fudge. W Nowym Orleanie kr╣┐y│y nieprawdopodobne historie o flirtach Led Zeppelin z pstro-karym £rodowiskiem transwestyt≤w z francuskiej dzielnicy. W filmie dokumentalnym zatytu│owanym "Groupie" jaka£ dziewczyna rozwodzi│a siΩ bez opamiΩtania nad niezwyk│╣ bieg│o£ci╣, z jak╣ gitarzysta grupy pos│ugiwa│ siΩ pejczem. Groupies opowiada│y wszystko swym m│odszym siostrzyczkom. Wie£ci dociera│y do lice≤w. Led Zeppelin lubi s│odycze. Led Zeppelin jest niebezpieczny. Wszystkie te zarzuty nie brzmia│y jednak powa┐nie bior╣c pod uwagΩ to, co dzia│o siΩ w Ameryce, szczeg≤lnie w po│udniowej Kalifornii, w roku 1969. Nixon w Bia│ym Domu, ludob≤jstwo w Wietnamie, a w Dolinie îmierci Charles Manson, obra┐ony na ca│y przemys│ muzyczny, szykowa│ szczurze patrole dzikich hipis≤w, chc╣c wys│aµ je do Beverly Hills, by tam zabijali i siekali na kawa│ki producent≤w p│ytowych. Czasy by│y wiΩc nawiedzone i b│aze±stwa Zeppelin≤w mog│y stanowiµ jedynie sadystyczne gierki m│odych angielskich artyst≤w, zagubionych gdzie£ w Stanach z nieczystymi my£lami i nieograniczonymi mo┐liwo£ciami. Ustanawiali oni niepowtarzalny styl zdeprawowania, mistycyzmu, rozkoszy i zbytku, kt≤ry stara│y siΩ na£ladowaµ inne zespo│y rockowe. W £wietle dziennym cz│onkowie Zeppelina stawali siΩ uroczy, a nawet rycerscy.

Lecz o Led Zeppelin kr╣┐y│a jeszcze inna opowie£µ, o wiele bardziej z│owroga ni┐ pospolite legendy o grzesznych rozrywkach zespo│≤w rockowych. TΩ najgorsz╣ plotkΩ zna│y wszystkie dziewczΩta od wschodniego do zachodniego wybrze┐a. Nie m≤wcie, ┐e ja wam to powiedzia│am - powtarza│y i dot╣d powtarzaj╣ jedna drugiej - Zeppelini za trwa│y sukces, nieodparty wdziΩk, i nieprawdopodobne bogactwa zaprzedali swe dusze diab│u. DziewczΩta szczerze wierzy│y, ┐e muzycy zawarli faustowski pakt z Szatanem. Po prostu zastan≤wcie siΩ - m≤wi│y . W ci╣gu dziesiΩcioletniego panowania w latach siedemdziesi╣tych, Led Zeppelin by│ najwiΩkszym zespo│em £wiata, muzycy reprezentowali kwitn╣cy przemys│ p│ytowy jako jego najwspanialsi arty£ci. Odrodzenie potΩ┐nego Zeppe│ina sta│o siΩ mo┐liwe. Ale przecie┐ samemu nie mogli tego dokonaµ.

W tej absurdalnej opowie£ci istnia│a pewna niezgodno£µ. DziewczΩta twierdzi│y bowiem, ┐e jeden z czterech muzyk≤w nie zaprzeda│ duszy diab│u. jeden z nich nie zgodzi│ siΩ na podpisanie cyrografu w│asn╣ krwi╣. I zobaczcie - dowodzi│y - co dotknΩ│o ( lub co ominΩ│o) tego, kt≤ry nie przyj╣│ szata±skiej umowy. By│ outsiderem w zespole, unika│ blasku s│awy. Kiedy tylko m≤g│, podr≤┐owa│ oddzielnie. Nie pozwoli│, by nim manipulowano. P≤ƒniej, kiedy na Led Zeppelin spad│y £mierµ i nieszczΩ£cia, a zesp≤│ rozwi╣za│ siΩ ze wstydem i ┐alem, tylko jeden z nich przetrwa│, prawie nietkniΩty. Historia o domniemanym pakcie zespo│u z diab│em znajduje silne podstawy w tradycji muzyki ludowej, tym bardziej ┐e Zeppelini zaczynali od bluesa. Wszyscy m│odzi angielscy muzycy, kt≤rzy opanowali AmerykΩ w czasach The Beatles - najpierw The Rolling Stones, The Animals, The Yardbirds czy The Kinks, a potem Cream, jeff Beck i Led Zeppelin - uwa┐ali siΩ za uczni≤w bluesa. Zanim stanΩli po raz pierwszy na scenie, spΩdzali miesi╣ce i lata zamkniΩci w swoich pokojach, s│uchaj╣c starych p│yt, ch│on╣c klasyczny, ameryka±ski blues Blind Lemon Jeffersona, Big Billa Broonzy'ego, Skipa Jamesa, Leadbelly'ego i Muddy'ego Watersa. Potem odkryli Elmore'a Jamesa, Sonny Boya Williamsona oraz Roberta Johnsona - kr≤la bluesowych £piewak≤w z Delry, nawiedzonego i demonicznego muzyka, kt≤ry uosabia│ ludow╣ ideΩ bluesa jako diabelskiej muzyki. W Delcie rzeki Missisipi, gdzie urodzi│ siΩ Robert Johnson, mawiano, ┐e je£li pocz╣tkuj╣cy bluesman stanie ciemn╣, bezksiΩ┐ycow╣ noc╣ przy pustym, wiejskim rozdro┐u, mo┐e przyj£µ do niego sam Szatan i nastroiµ mu gitarΩ - tym samym zawarty zostanie pakt o duszΩ bluesmana, co zapewni mu na resztΩ ┐ycia │atwe pieni╣dze, kobiety i s│awΩ. Do dzi£ na po│udniu Stan≤w wokalista bluesowy stanowi dra┐liwy temat w swym otoczeniu.

Poniewa┐ Robert Johnson by│ najwybitniejszym muzykiem bluesowym, ludzie szeptali, ┐e to w│a£nie on stan╣│ kiedy£ na rozdro┐u i da│ diab│u nastroiµ sw╣ gitarΩ. Robert urodzi│ siΩ oko│o roku 1911 w Robinsonville, w stanie Missisipi, nieca│e czterdzie£ci mil na po│udnie od Memphis. Wyr≤s│ s│uchaj╣c prawdziwych wiejskich bard≤w bluesowych - Char1eya Pattona, Son House'a i Williego Browna. Kiedy mia│ dwadzie£cia lat, nauczy│ siΩ wydobywaµ ze swej gitary p│aczliwe i jΩkliwe odg│osy, przesuwaj╣c szyjkΩ rozbitej butelki wzd│u┐ strun. Do 1935 roku tajemniczy i skryty m│ody muzyk stworzy│ dƒwiΩczny, perkusyjny styl gry na gitarze.

Napisa│ i zebra│ zestaw utwor≤w, kt≤re p≤ƒniej z│o┐y│y siΩ na elementarz rhythm'n'bluesa, rock'n'rolla i rocka. Nagrywa│ ostre piosenki mi│osne, ,,32-20 Blues" i "Kindhearted Woman", a tak┐e gorzkie opowie£ci o przegranej mi│o£ci w rodzaju "Love In Vain". Gra│ te┐ l┐ejsze kawa│ki o dwuznacznych fantazjach seksualnych, np. " Terraplane Blues". W "Travellin g Riverside Blues" nakazywa│ kochance, by tak £ciska│a jego cytrynkΩ, a┐ po nodze pop│ynie mu sok. Czterdzie£ci lat p≤ƒniej s│owa te sta│y siΩ znakiem firmowym Roberta Planta.

W pe│nych udrΩki piosenkach Roberta Johnsona dominowa│o rozpaczliwe przekonanie o nieustannym diabelskim po£cigu. W "Me And The Devil Blues" wyznawa│: "Kiedy£ razem z Diablem szli£my bok przy boku bΩdΩ bil m╣ babΩ a┐ poczujΩ spok≤j". Ka┐dy, kto pos│ucha trzeszcz╣cego, piΩµdziesiΩcioletniego nagrania "Hellhound On My Trail", wyczuje pe│ne paniki napiΩcie, z jakim Robert £piewa│ swe najbardziej przejmuj╣ce wersy: "MuszΩ wci╣┐ i£µ przed siebie blues pada na │eb jak grad nie trzyma siΩ mnie pieni╣dz Diabe│ wΩszy m≤j £lad".

W 1938 roku nagrania tego m│odego geniusza zaczΩ│y docieraµ na p≤│noc. W Nowym Jorku producent John Hammond prowadzi│ przygotowania do s│ynnego koncertu From Spirituals To Swing, kt≤ry mia│ zaprezentowaµ najlepszych muzyk≤w murzy±skich w wyrafinowanej atmosferze Carnegie Hall. Hammond us│ysza│" Terraplane Blues" i "Last Fair Deal Gone Down" i zapragn╣│, by Robert Johnson wzi╣│ udzia│ w koncercie. Tymczasem w Delcie zaczΩ│a kr╣┐yµ pog│oska o tym, ┐e Robert zosta│ zamordowany. Otru│ go zazdrosny ma│┐onek niedaleko Greenwood w stanie Missisipi. Matka i brat pochowali Johnsona w anonimowym grobie za ko£cio│em w Zion niedaleko Morgan Ciry. Jego gitara zniknΩ│a. Hammond musia│ wynaj╣µ Big Billa Broonzy'ego, by zagra│ zamiast Roberta w Carnegie Hall. "Hej szatanie, chyba ju┐ na nas czas" - £piewa│ Robert Johnson. Zapewne dotrzyma│ paktu z diabelskiego rozdro┐a, lecz tak naprawdΩ nigdy nie umar│ - stawa│ siΩ s│awny. Podobno po swym ostatnim nagraniu, w ostatnich miesi╣cach ┐ycia, pracowa│ z ma│ym zespo│em. W Delcie zaczΩto na£ladowaµ jego pe│en pasji styl i podzia│y rytmiczne. Jego p│yty stawa│y siΩ popularne, a "Terraplane Blues" by│o na po│udniu przebojem. Jedynym uczniem Roberta by│ syn jednej z jego przyjaci≤│ek, przysz│y bluesman o pseudonimie Robert Jr. Lockwood. Dwa lata po £mierci Roberta, Lockwood kontynuowa│ styl Johnsona razem z graj╣cym na harmonijce wokalist╣ - Rice'em Millerem, kt≤rego "nom de blues" brzmia│o Sonny Boy Williamson. W 1941 roku Lockwood i Williamson byli ju┐ gwiazdami King Biscuit Time, programu nadawanego przez stacjΩ KFFA z Helena w stanie Arkansas. Lockwood zacz╣│ graµ na gitarze elektrycznej - by│a to wiΩc pierwsza audycja, w kt≤rej wielu muzyk≤w z Delty us│ysza│o brzmienie tego stosunkowo nowego instrumentu. W ci╣gu paru nastΩpnych lat w Chicago, Memphis i Detroit muzykΩ Roberta grali na nim Muddy Waters, John Lee Hooker, Howlin' Wolf, B.B. King i Elmore James. Nie by│ to ju┐ blues - muzykΩ tΩ nazywano rhythm and bluesem.

DziesiΩµ lat p≤ƒniej Elvis Presley i Chuck Berry zrobili z niej rock and rolla. Gdyby Robert Johnson ┐y│ o dwadzie£cia lat d│u┐ej, zapewne zagra│by gitarowe intro do "Maybelline" Chucka Berry'ego. Elvis i Chuck zostali ocenzurowani, a ich muzyka zakazana w Blues Belt oraz na £rodkowym zachodzie. Nazwano j╣ "muzyk╣ Diab│a". Bapty£ci wznosili pochodnie, by paliµ p│yty jak czarownice.

Przez historie o muzyce i ┐yciu wirtuoz≤w przebija│ siΩ zawsze diabelski zapach siarki. Ich £wiat otacza│a aura smutku i melancholii - doznali tego wszyscy wielcy arty£ci, a ka┐dy inaczej znosi│ sw≤j los. "Muzyka - napisa│ Georges Bizet - co za wspania│a sztuka! I co za smutny zaw≤d!" Im wiΩksze zdolno£ci muzyka, tym wy┐sza cena, jak╣ p│aci za ich otrzymanie, co potwierdza historia genue±skiego skrzypka, Nicolo Paganiniego (1782-1840), kt≤rego karierΩ czΩsto por≤wnywano do kariery Led Zeppelin. Paganini by│ pierwszym wielkim wirtuozem i gwiazdorem we wsp≤│czesnej historii. W czasach, gdy w Europie prawdziwe uznanie i bogactwo stawa│o siΩ udzia│em jedynie £piewak≤w operowych, Paganini koncertowa│ jako wirtuoz instrumentu in excelsis. Na koncertach w wype│nionych po brzegi salach wystΩpowa│ w obcis│ych spodniach, nosi│ bardzo d│ugie w│osy i wydobywaj╣c ze skrzypiec tajemnicze i oryginalne dƒwiΩki doprowadza│ kobiety do krzyku i omdlenia. Zainicjowa│ wykorzystanie nowej harmoniki w grze na skrzypcach, udoskonali│ podw≤jne i potr≤jne pauzy i przypomnia│ starodawn╣ skordaturΩ - zr≤┐nicowane strojenie strun instrumentu. By│ te┐ chyba najbogatszym muzykiem swej epoki.

R≤wnie┐ Paganiniego przez ca│e ┐ycie £ciga│y mΩcz╣ce plotki i haniebne oszczerstwa. S│awa jego by│a ogromna, a w│adza nad instrumentem i kobietami legendarna. Ka┐dy europejski wie£niak wiedzia│, ┐e Niccolo Paganini zaprzeda│ duszΩ Diab│u. Prasa oskar┐a│a go o niepohamowan╣ rozpustΩ i maniakalne umi│owanie hazardu. M≤wiono, ┐e jest egoistyczny, okrutny, niezdrowy i zach│anny. Wed│ug ludowych przekona± przewodzi│ grupie bandyt≤w i zabija│ mΩ┐≤w swych szlachetnych protektorek. Wsp≤│czesne mu ƒr≤d│a podawa│y, ┐e Paganini "zapewni│ sobie ponadludzkie mistrzostwo i £wietno£µ w sztuce dziΩki pomocy diab│a, w zamian zaduszΩ, wystarczaj╣co ju┐ przeklΩt╣ i potΩpion╣". We W│oszech naoczni £wiadkowie zaklinali siΩ, ┐e widzieli Szatana prowadz╣cego rΩkΩ Paganiniego w czasie koncertu w Mediolanie. We Francji rzekomo wiarygodni £wiadkowie przyrzekali, ┐e spotkali wys│annik≤w piek│a odwo┐╣cych go z koncertowej sali drog╣, kt≤ra tak naprawdΩ nie istnia│a. Kiedy Paganini zmar│ we Francji w 1840 roku, ko£ci≤│ katolicki, mimo nacisk≤w z Rzymu, odm≤wi│ pogrzebania go w £wiΩconej ziemi, poniewa┐ miejscowi wie£niacy byli zbyt przera┐eni. Przez trzy lata nie zosta│ pochowany, a┐ przywieziono go z powrotem do W│och. Diabe│ pod postaci╣ Mefistofelesa wystΩpuje ze skrzypcami i smyczkiem w "Fau£cie" Goethego. Diabe│ jest skrzypkiem w" The Devil Went Down To Georgia" Charliego Danielsa. To bardzo stare wyobra┐enie tej postaci.

W kwietniu roku 1982 komisja zgromadzenia Stanu Kalifornia zebra│a siΩ, by pos│uchaµ puszczonej od ko±ca p│yty Led Zeppelin. Rozgniewani bapty£ci twierdzili, ┐e je£li p│yty Led Zeppelin odtwarza siΩ w taki w│a£nie spos≤b, przemawiaj╣ z nich szata±skie pos│ania, zarejestrowane dziΩki tajemniczej technice nagraniowej, zwanej "maskowaniem od ty│u". Nara┐a│o to zdrow╣ ameryka±sk╣ m│odzie┐ chrze£cija±sk╣ na pod£wiadomy satanizm i sk│adanie czci Diab│u. Kiedy komitet wys│ucha│ do ko±ca "Stairway To Heaven", niekt≤rzy z zebranych stwierdzili, ┐e wyraƒnie s│yszeli z│owieszcze, zdradziecko przemycone, mro┐╣ce krew w ┐y│ach s│owa:

"Here's to my sweet Satan" ( Dla mego s│odkiego Szatana).